Książka Pikosona o CP
Idź do strony Poprzedni 1, 2

Pikoson

Dalsza część:
-Już chyba tyle mu wystarczy tych zastrzyków,twój puffelek chyba najadł się jakiegoś świństwa ... Na języku ma odciśniętą królową taką jaka jest na każdym dolarze...Do tego robi mu się coraz bardziej zielony język...
-mówił doktor kamillo 199
-Hmm...czyli sądzi pan że najjadł się pieniędzy ?
-Tak , tak sądzę
-No już chyba wiem kto to zrobił !
Poszłam do Fabiego 2 , który zawsze uważa że mój puffel Mundzio nazywa się jak pajac, a do tego ma jego zdaniem taką sierść jakby był dzieckiem goryla.Sądzi tyko że najlepsze puffle ma on , najlepiej się jego zdaniem nazywają, ale najbardziej lubi swojego mirka .
-Fabi wiesz co się stało z moim pufflem !? -powiedziałam kiedy weszłam
Fabi 2 mnie nie usłyszał bo grał właśnie w grę na automacie , pod tytułem ''ZABIĆ GORYLA 2''więc musiałam blizko podejść żeby mnie usłyszał.
-A to ty . Co chciałaś?
-To co usłyszałeś przed minutą !
-Przed minutą usłyszałem tyko''Jeszcze chwila a będzie po tobie !''
-Nie chodzi mi o tego głupkowatego goryla ,tylko ja zapytałam się wcześniej :Czy wiesz co się stało z moim pufflem !?
-Co się stało?
-A to że teraz wymiotuje ! To ty pewnie to zrobiłeś
-nie , nie słowo daje że nie ja
-Ale wiesz co to spowodowało ?
-No tak ! To przecież Maly Piki! Wtedy na imprezie wrzucił mu do soku dolara , ale chyba przez przypadek
-No to wszystko jasne
Za chwilę byliśmy już u Pikiego.
-nie , to nie możliwe ! żebym ja tak zrobił ? Nie uwierzę
-Ale przypomnij sobie ! no !
-hmmmmmmmmmmmmmmmm.....nooo, nooo,yyyy...niepamiętam-odpowiedział piki
- No tak to jest z twoją pamięcią...
- Szegulnie jak masz przypomnieć sobie coś warznego...
-Ale zaraz , zaraz !!yyyyyyyyyyyyy........Noo,noo już pamiętam !
Pienądze ! Pamiętam ! Kiedy przyszłem do sklepu miałe troche mniej kasy...No tak przecierz to banał !
-Przepraszam ale muszę już iśc jestem umuwiony...-powiedział na koniec Maly Piki.

Teraz mój puffel ma zawsze czerwony języ i nie ma apetytu już na sok , nigdy. THE END
* koniec rozdziału